Trzeciego dnia miało dziać się najwięcej, choć ludzie chyba nie dopisali (widownia była typowo core-owa, z małymi ilościami zdziwionych niedzielnych spacerowiczów...a chyba o tych Croppowi właśnie chodziło przy wykładaniu pieniędzy na festiwal) ... all in all było dobrze ... kilka zdjęć może nawet nadaje się do publicznej prezentacji... czyrs !
Na start idą rowery:

Nie wiem, czy poniższy trik został czysto sklejony, ale rider próbował go wiele razy i praktycznie wszystkie próby były na "almost" ;)

Bartek Milczarek ma wielki bag of tricks... szkoda tylko, że zdjęcia nieostre...



Michał Mazur, który zajął trzecie miejsce... to mógł być noseslide, tailslide, noseblunt, switch tailblunt, ... lista jest długa :) ...

Dobry f/s boardslide ...

... i crooks na sam koniec

Do zobaczenie w przyszłym... jeśli sponsorzy wysupłają co nieco grosza...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz